czwartek, 21 lutego 2013

FLorian by Florian Ladstätter AW 2012-13 jak G. Klimt

Sznury wiedeńskich ulic, sznury precjozów



Architektoniczne perełki Wiednia jak perły zdają sie być nawleczone na sznury ulic miasta Dunaju, walców, balów i migoczących w tych sentymentach dystyngowanej biżuterii. 

FLorian by Florian Ladstätter AW 2012-13, Lookbook


Drugim imieniem Wiednia mogła by być Secesja czy Art Nouvo, a jego ojcem chrzestnym Gustav Klimt, który zaraz obok Mozarta jest największym wiedeńskim artystą swych czasów. 
Złote barwy, mozaiki, dynamika, ekspresja, wyrazistość i delikatność zarazem - taka właśnie jest twórczość Klimta, takimi formami przemawiają jego obrazy. Judyta krzycząca w wielobarwną przestrzeń, Matka karmiaca dziecko skąpana w bezkształtnym lazurze. Do tej właśnie estetyki przyzwyczaił świat artysta. 

A dzisiejszy Wiedeń? Pozostaje mu wierny. Gustawa spotyka się tu niemal na każdym kroku, nie tylko przechodząc obok Domku secesyjnego, ale również w operze, gdzie jego dzieła posłużyły za inspirację dla scenografii Salome Richarda Strauss'a. 

Judyta, G. Klimt (1901)
W sezonie 2012 - 2013 rownież na szyjach, dłoniach, dekoltach, nadgarstkach, uszach zawiśnie klimtowska spuścizna.  Tym razem była ona natchnieniem dla ciekawego projektu stworzonego przez produkcję magazynu Peng! oraz modelkę Martę Daquer w Wiedniu. Sesja zdjęciowa prezentuję najnowszą kolekcję biżuterii FLorian by Florian Ladstätter AW 2012-13. Nowa oferta precjozów jest tylko pretekstem dla niezwykle symbolicznej podróży sentymentalnej do estetyki wielkiego wiedeńczyka G. Klimta. 


FLorian by Florian Ladstätter AW 2012-13, poster
Kolekcja ta stanowi z pewnością dobrą alternatywę dla wszystkich tych, którzy uwielbiają stylistykę Klimta, jednak nie chcą obwieszać się tandetnymi, kiczowatymi reprodukcjami jego obrazów na kolczychach, broszkach i wyglądać jak chodząca Albertina Muzeum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Comment for comment